Info
Rekordowy dystans dzienny: 355 km.
Najwyższy osiągnięty szczyt:
- 2408m n.p.m (Port d'Envalira) Rekordowy tydzień:
- 1192 km (6 dni jazdy)
Rekordowy miesiąc:
- 4004 km (Maj 2013)
Więcej o mnie.


Państwa w jakich miałem przyjemność jeździć to:
Moje filmy:
Poprzednie lata:
2016 - 3200 km
2015 - 4510 km
2014 - 5010 km
2013 - 12200 km
2012 - 2340 km
2011 - 8629 km
2010 - 2186 km
2009 - 1294 km
2008 - 839 km
2007 - 1978 km
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Maj1 - 0
- 2025, Kwiecień5 - 0
- 2025, Styczeń1 - 0
- 2024, Listopad4 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień15 - 0
- 2024, Sierpień18 - 0
- 2024, Lipiec18 - 0
- 2024, Czerwiec10 - 0
- 2024, Maj7 - 0
- 2023, Sierpień10 - 0
- 2023, Lipiec8 - 0
- 2023, Czerwiec4 - 0
- 2023, Maj6 - 0
- 2022, Sierpień8 - 0
- 2022, Lipiec6 - 0
- 2022, Czerwiec6 - 0
- 2022, Maj10 - 0
- 2021, Sierpień2 - 0
- 2021, Lipiec21 - 0
- 2021, Czerwiec17 - 0
- 2021, Maj9 - 0
- 2021, Kwiecień2 - 0
- 2021, Marzec2 - 0
- 2020, Październik3 - 0
- 2020, Wrzesień5 - 0
- 2020, Czerwiec5 - 0
- 2020, Maj6 - 0
- 2020, Kwiecień3 - 0
- 2020, Marzec1 - 0
- 2019, Listopad3 - 0
- 2019, Październik7 - 0
- 2019, Wrzesień7 - 0
- 2019, Sierpień8 - 0
- 2019, Lipiec7 - 0
- 2019, Czerwiec12 - 0
- 2019, Maj4 - 0
- 2019, Kwiecień2 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty5 - 0
- 2018, Grudzień3 - 0
- 2018, Listopad5 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień2 - 0
- 2018, Sierpień8 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec8 - 0
- 2018, Maj12 - 0
- 2018, Kwiecień10 - 0
- 2018, Marzec4 - 0
- 2018, Styczeń1 - 0
- 2017, Grudzień2 - 0
- 2017, Listopad2 - 1
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień7 - 0
- 2017, Sierpień6 - 0
- 2017, Lipiec7 - 1
- 2017, Czerwiec10 - 2
- 2017, Maj10 - 2
- 2017, Kwiecień1 - 1
- 2017, Marzec1 - 0
- 2016, Listopad1 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień5 - 0
- 2016, Sierpień10 - 0
- 2016, Lipiec13 - 0
- 2016, Czerwiec10 - 2
- 2016, Maj9 - 1
- 2016, Kwiecień10 - 0
- 2016, Marzec7 - 0
- 2016, Luty2 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień4 - 0
- 2015, Listopad7 - 2
- 2015, Październik10 - 0
- 2015, Wrzesień7 - 4
- 2015, Sierpień9 - 0
- 2015, Lipiec11 - 3
- 2015, Czerwiec12 - 4
- 2015, Maj10 - 5
- 2015, Kwiecień14 - 3
- 2015, Marzec11 - 2
- 2015, Luty3 - 4
- 2015, Styczeń2 - 0
- 2014, Grudzień7 - 5
- 2014, Listopad7 - 0
- 2014, Październik11 - 0
- 2014, Wrzesień8 - 0
- 2014, Sierpień8 - 0
- 2014, Lipiec14 - 2
- 2014, Czerwiec14 - 0
- 2014, Maj12 - 2
- 2014, Kwiecień14 - 5
- 2014, Marzec1 - 2
- 2014, Luty5 - 5
- 2014, Styczeń5 - 0
- 2013, Listopad12 - 2
- 2013, Październik16 - 4
- 2013, Wrzesień18 - 6
- 2013, Sierpień15 - 10
- 2013, Lipiec11 - 4
- 2013, Czerwiec23 - 9
- 2013, Maj25 - 2
- 2013, Kwiecień6 - 5
- 2013, Marzec2 - 11
- 2013, Luty5 - 0
- 2013, Styczeń3 - 0
- 2012, Grudzień1 - 3
- 2012, Listopad4 - 0
- 2012, Październik2 - 0
- 2012, Wrzesień10 - 3
- 2012, Sierpień3 - 0
- 2012, Lipiec6 - 3
- 2012, Czerwiec2 - 0
- 2012, Maj9 - 10
- 2012, Kwiecień11 - 4
- 2012, Marzec3 - 0
- 2012, Luty3 - 0
- 2012, Styczeń3 - 2
- 2011, Listopad3 - 0
- 2011, Październik13 - 0
- 2011, Wrzesień16 - 0
- 2011, Sierpień23 - 0
- 2011, Lipiec16 - 0
- 2011, Czerwiec13 - 0
- 2011, Maj14 - 0
- 2011, Kwiecień13 - 0
- 2011, Marzec8 - 0
- 2010, Listopad3 - 0
- 2010, Październik1 - 0
- 2010, Wrzesień9 - 0
- 2010, Sierpień8 - 0
- 2010, Lipiec7 - 0
- 2010, Czerwiec7 - 0
- 2010, Maj6 - 0
- 2010, Kwiecień4 - 0
- 2010, Marzec3 - 0
- 2009, Październik3 - 0
- 2009, Wrzesień6 - 0
- 2009, Sierpień11 - 0
- 2009, Lipiec4 - 0
- 2009, Czerwiec5 - 0
- 2009, Maj8 - 0
- 2009, Kwiecień2 - 0
- 2008, Wrzesień1 - 0
- 2008, Sierpień6 - 0
- 2008, Lipiec1 - 0
- 2008, Czerwiec8 - 0
- 2008, Maj6 - 0
- 2008, Kwiecień2 - 0
- 2008, Marzec1 - 0
- 2008, Luty1 - 0
- 2007, Wrzesień1 - 0
- 2007, Sierpień11 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec6 - 0
- 2007, Maj1 - 0
- 2007, Kwiecień4 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
3.Inne
Dystans całkowity: | 6637.65 km (w terenie 30.00 km; 0.45%) |
Czas w ruchu: | 235:32 |
Średnia prędkość: | 25.53 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.70 km/h |
Suma podjazdów: | 36524 m |
Suma kalorii: | 3812 kcal |
Liczba aktywności: | 258 |
Średnio na aktywność: | 25.73 km i 1h 05m |
Więcej statystyk |
- DST 14.10km
- Czas 00:33
- VAVG 25.64km/h
- VMAX 56.68km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 97m
- Sprzęt Giant X - Sport 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
W nocy i w deszczu
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 · dodano: 20.01.2014 | Komentarze 0
Jako, że pogoda w dzień była bardzo przyzwoita, to postanowiłem na rowerze wybrać się do pracy. Temperatura dość przyjemna (zwłaszcza jak na tą porę roku), ale po kilometrze już złapał mnie deszcz. Trasa w obie strony niestety mokra, co nie zmienia jednak faktu, że fajnie było się trochę poruszać przed pracą i po niej. W mediach coś wspominają o ataku zimy w niedalekiej przyszłości, więc kto wie czy nie była to ostatnia okazja do jazdy w styczniu.Trasa już tradycyjnie przez Bogucice i Dąbrówkę. Trzeba zainwestować w lepsze oświetlenie.
Kategoria 3.Inne
- DST 7.30km
- Czas 00:22
- VAVG 19.91km/h
- VMAX 36.39km/h
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 48m
- Sprzęt Giant X - Sport 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Powrót z pracy
Czwartek, 21 listopada 2013 · dodano: 22.11.2013 | Komentarze 0
Po wczorajszym zostawieniu roweru na magazynie w pracy, dziś udało się na nim wrócić do domu. Do 01:00 padał deszcz, więc przyszło mi śmigać po mokrej i śliskiej nawierzchni. Tradycyjnie na odcinku Milowice - Dąbrówka zupełnie nic nie było widać, więc chcąc nie chcąc wskakiwałem w największe możliwe kałuże. Kiedyś zamontuje te błotniki, bo głupio je trzymać cały sezon w piwnicy ;) Kategoria 3.Inne
- DST 11.80km
- Czas 00:40
- VAVG 17.70km/h
- VMAX 30.79km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 50m
- Sprzęt Giant X - Sport 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
"Przerwana" trasa
Środa, 20 listopada 2013 · dodano: 21.11.2013 | Komentarze 0
Dziś rower służył jako transport na miasto oraz do pracy. Planowo miałem na nim wrócić, ale pogoda zupełnie na to nie pozwoliła. Na tyle się rozlało (planowany powrót 02:00), że jazda po tych dziurawych drogach była dość niebezpieczna. Do tego dochodzi zupełny brak oświetlenia na odcinku Milowice - Dąbrówka, że najrozsądniej było zostawić rower w magazynie i przesiąść się do auta.Dziś czeka mnie zatem jazda rowerem tylko w jedną stronę.
Kategoria 3.Inne
- DST 19.50km
- Czas 01:02
- VAVG 18.87km/h
- VMAX 38.12km/h
- Temperatura 3.0°C
- Podjazdy 140m
- Sprzęt Giant X - Sport 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto + praca
Piątek, 15 listopada 2013 · dodano: 16.11.2013 | Komentarze 0
Dziś wsiadłem na swój jednoślad, jadąc w różnych celach i kierunkach. Spontanicznie pojawiła się sprawa do załatwienia, więc wsiadłem na rower i udałem się do centrum Katowic. Dość sporą atrakcją był przejazd przez pełną ludźmi ulicę Stawową. Wracając do domu, napotkałem się na dość niecodzienną sytuację. Na światłach przy ul. Sokolskiej ustawiłem się tuż za stojącym tam autem. Po minucie - bez jakiegokolwiek ostrzeżenia- auto zaczęło cofać! Nie miałem na sobie peleryny niewidki, więc sytuacja ta zupełnie mnie zdziwiła. Skończyło się bez kolizji. Dostrzegłem jednak za kierownicą blondynkę. Wiele to tłumaczy ;)Drugie rowerowe podejście to już trasa na Milowice do pracy. W pierwszą stronę przez rowerową przy alei Roździeńskiego, a powrót przez Dąbrówkę i Bogucice. Temperatura wskazywała dwie kreski powyżej zera. Trochę zmarzłem, ale nie ma jeszcze na tyle zimno, by zmienić środek transportu.
Kategoria 3.Inne
- DST 15.60km
- Czas 00:49
- VAVG 19.10km/h
- VMAX 38.86km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 97m
- Sprzęt Giant X - Sport 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
We mgle i poniżej zera
Wtorek, 12 listopada 2013 · dodano: 13.11.2013 | Komentarze 0
Dziś po raz kolejny rower służył mi jako środek transportu do pracy. Pierwszy raz jednak jedziemy w trzy osoby, co też było lekkim utrudnieniem na ciemnej oraz pełnej dziur i krawężników ścieżki rowerowej (aleja Roździeńskiego). Było zimno (4 stopnie), więc przewidując niższą temperaturę w drodze powrotnej, zabrałem ze sobą "sprzęt ocieplający" jakim były zimowe rękawiczki oraz kominiarka.Tak jak przepuszczałem, temperatura w nocy spadła. Podczas wyjazdu wynosiła kreskę poniżej zera. Odziany w te wszystkie "zimowe bajery" kręcę dwa kółka rozgrzewające na placu parkingowym i ruszamy w stronę domu. Nie tylko chłód przeszkadzał w jeździe, ale również gęsta mgła! Widoczność była bardzo kiepska. Poprawiła się dopiero przy wjeździe na Dąbrówkę.
Wyjazd jednak bardzo klimatyczny i nadal mam zamiar jeździć do pracy na rowerze.
Trasa: Koszutka - Milowice - Koszutka
Kategoria 3.Inne
- DST 15.30km
- Czas 00:47
- VAVG 19.53km/h
- VMAX 38.86km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 97m
- Sprzęt Giant X - Sport 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Niech żyje Polska!
Poniedziałek, 11 listopada 2013 · dodano: 12.11.2013 | Komentarze 2
W dzień 95 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, przyszło mi spędzać wieczór oraz noc w pracy. Żeby uczcić narodowe święto, odziałem się w rowerowe barwy reprezentacyjne.Sama pogoda do jazdy nie była zachęcająca, ale podejrzewam że lepszej w tym roku nie będzie. Nie jest to na tyle duży odcinek trasy, by pogoda miała kolosalne znaczenie. W pierwszą stronę jechałem rowerową wzdłuż alei Roździeńskiego. Temperatura 6 stopni- co dało się odczuć, ale było wisienką na torcie przed nocnym powrotem do domu.
"Dniówka" dość spokojna, więc fajnie wsiadało się z powrotem na rower. Temperatura jednak 2 stopnie (na Milowicach niestety mniej), więc w końcówce trasy- mimo, że byłem już rozgrzany- chciałem jak najszybciej znaleźć się w domu.
Oba odcinki przejechane z Piotrem.
Zdjęcie z wyprawy na Syberię:

Kategoria 3.Inne
- DST 14.10km
- Czas 00:35
- VAVG 24.17km/h
- VMAX 49.59km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 97m
- Sprzęt Giant X - Sport 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Rowerem do pracy
Piątek, 8 listopada 2013 · dodano: 09.11.2013 | Komentarze 0
Raz kolejny wyjazd do pracy. W pierwszą stronę jeszcze za dnia (15:20), a powrót już po zmierzchu (02:00), przy dość chłodnej temperaturze. Jazda już na zmęczeniu, ale tempo nie było wcale takie złe. Powoli chyba już kończę sezon. Co prawda nie jeździ się źle, ale trzeba też w końcu odpocząć, by wcześnie zacząć kręcenie w przyszłym roku. Ważnym aspektem w tej kwestii będzie miała pogoda. Na siłę nie będę już jeździł.Trasa:
Koszutka - Milowice - Koszutka
Kategoria 3.Inne
- DST 15.50km
- Czas 00:46
- VAVG 20.22km/h
- VMAX 43.27km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 97m
- Sprzęt Giant X - Sport 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Niestandardowy standard
Poniedziałek, 4 listopada 2013 · dodano: 05.11.2013 | Komentarze 0
Masło podwójnie maślane? No może nie, ale jakiś kreatywny paradoks :) Tego dnia wybrałem się do pracy, jadąc jednak inaczej niż dotychczas.Zdecydowaliśmy się jechać (razem z tata) wzdłuż alei Roździeńskiego. Jak już kiedyś wspominałem, droga ta przypomina trasę kolarstwa przełajowego. Pojawiają się między innymi krawężniki, spore dziury, nagłe skończenie drogi itp. Podczas wyjazdy było już ciemno, więc trasa ta była bardzo ciekawym rozwiązaniem. Niekoniecznie mądrym. W tą stronę kręciliśmy przy 10 stopniach.
Droga powrotna to już standardowy przejazd przez Dąbrówkę i Bogucice. Było dość wilgotno, a temperatura wynosiła 7 stopni. Trasa bez przygód. Tempo nawet nie należy zaliczyć do średniego, ale to powód jazdy przez te krawężniki itp :)
Koszutka - Milowice - Koszutka
Kategoria 3.Inne
- DST 12.20km
- Czas 00:36
- VAVG 20.33km/h
- VMAX 34.51km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Giant X - Sport 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Rowerowe zaduszki
Sobota, 2 listopada 2013 · dodano: 02.11.2013 | Komentarze 0
Wczoraj ze względu na pracę, nie mogłem odwiedzić grobów tak jakbym tego chciał. Dziś postanowiłem kontynuować odwiedziny. Zrobiłem to na swoich dwóch kółkach.Pogoda średnio sprzyjająca ze względu na mocno wiejący wiatr. Jednak dzisiejszy dystans był na tyle krótki, że nie udczuło się zmęczenia, ale również brakowało motywacji do jakiejś dobrej jazdy.
Kategoria 3.Inne
- DST 14.10km
- Czas 00:34
- VAVG 24.88km/h
- VMAX 44.89km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 97m
- Sprzęt Giant X - Sport 2.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy we Wszystkich Świętych
Piątek, 1 listopada 2013 · dodano: 02.11.2013 | Komentarze 0
Niestety tego dnia musiałem pracować. Teoretycznie dzień wolny od pracy, ale ktoś musi "zrobić" gazetę, by ktoś ją mógł dzień później czytać. Temperatura w pierwszą stronę była jeszcze znośna (12 stopni), ale wracając było już tylko 4. Jadąc do domu zwyczajnie zmarzłem i nie mogłem doczekać się aż wrócę. Miałem ciężkie 12 godzin w pracy.Koszutka - Milowice - Koszutka
Kategoria 3.Inne