Info

avatar Witam! Z tej strony Michał Kandefer, urodzony katowiczanim oraz absolwent katowickiej AWF. Mam przejechane 52615.91 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 23.30 km/h.

Rekordowy dystans dzienny: 355 km.
Najwyższy osiągnięty szczyt:
- 2408m n.p.m (Port d'Envalira) Rekordowy tydzień:
- 1192 km (6 dni jazdy)
Rekordowy miesiąc:
- 4004 km (Maj 2013)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Państwa w jakich miałem przyjemność jeździć to:
Moje filmy:


Poprzednie lata:

2016 - 3200 km
2015 - 4510 km
2014 - 5010 km
2013 - 12200 km
2012 - 2340 km
2011 - 8629 km
2010 - 2186 km
2009 - 1294 km
2008 - 839 km
2007 - 1978 km
Dane naliczane są od 15.10.2013r

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy michalkandefer.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.20km
  • Czas 01:51
  • VAVG 27.68km/h
  • VMAX 56.04km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 702m
  • Sprzęt Giant X - Sport 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Środa ze Strzałą"

Środa, 9 października 2013 · dodano: 09.10.2013 | Komentarze 0

Zacznę od tego, że środa miała być wolna od jazdy! Jednak podczas wczorajszej trasy po Jurze, dostałem propozycję wspólnego kręcenia od Kuby (pseudonim „Strzała”) w najbliższych dniach. Wieczorem podjąłem decyzje, że zrobię sobie rowerowy tryptyk, a odpoczynek przełożę na czwartek. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Ze Strzałą spotykam się pod Famurem i tam zaczynamy kręcenie. Jednak coś się zmieniło od poprzedniego wspólnego treningu. Kuba przyjechał na nowiutkim rowerze szosowym! W ten sposób wygrał wspaniałą nagrodę- przez większą część trasy mógł zbierać opór powietrza na własne ciało ;)

Trasę zaczęliśmy od włączenia się w drogę 81, by zjechać z niej w ulicę Owsianą. W ten sposób znaleźliśmy się na Panewnikach. Ponownie wjeżdżamy na drogę 81, ale tym razem dojeżdżamy nią już do samego Mikołowa. Wracamy przez katowickie Podlesie, Kostuchnę, Zadole i Ligotę. Na jednym z rond, prawie skasowałem nową maszynę kumpla. Jechaliśmy koło siebie i przy zjeździe w prawo... byłem pewien, że jedziemy prosto. W ostatnim momencie wykręciłem kierownice i nie doszło do kolizji.

Przy ul. Kościuszki mieliśmy się rozjechać, ale zaczęło się wspólne gadanie. Jakoś wyszło, że zeszliśmy na temat mojego GPSa, więc zaprezentowałem największy dar jaki posiada! Mianowicie chodzi mi o listę najbliższych punktów sieci Fast Food ;) W ten właśnie sposób narobiliśmy sobie smaka i wybieramy się do McD znajdującego się na dworcu. Tam się rozjeżdżamy.

Przed startem byłem bardzo sceptycznie nastawiony co do dzisiejszego ewentualnego mocniejszego tempa. Przez te wcześniejsze dwa dni, miałem już trochę w nogach, a także brałem pod uwagę wczorajszy upadek. Noga na tyle dobrze się jednak rozkręciła, że nie miałem zamiaru stopować dobrego tempa Kuby.

Trening był bardzo dobry i ani trochę nie żałuję, że zrezygnowałem z wolnej środy.
Poniżej zrzutka GPS oraz profilówka.
<-- KLIKNIJ

Kategoria 2.Trening



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asudo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]